HoppyGo to platforma oferująca pośrednictwo w wynajmie samochodów od prywatnych właścicieli. Taki społecznościowy carsharing typu peer-to-peer (P2P, dosł. „osoba do osoby”) staje się coraz bardziej popularny także w Polsce, a prywatni właściciele samochodów zarabiają dzięki niemu całkiem spore sumy. Średnio 5-10 tys. zł rocznie.
HoppyGo, wspierane przez ŠKODA AUTO DigiLab zostało założone w 2017 r. w Pradze. Platforma działa na terenie Czech, Słowacji, a od roku również w Polsce, przyczyniając się do efektywniejszego wykorzystania aut już użytkowanych.
„Najprościej mówiąc, HoppyGo to taki samochodowy Airbnb, którego ideą jest niedroga, elastyczna mobilność na kliknięcie, poprzez aplikację. Jeśli rozejrzeć się wokół, widać wiele zaparkowanych rzadko eksploatowanych samochodów, więc dlaczego nie zarabiać pieniędzy na samochodzie stojącym w garażu czy na ulicy?” – mówi Robin Švaříček, prezes HoppyGo.
Po roku działalności w Polsce platforma zarejestrowała ponad 19 tysięcy użytkowników, a właścicielom samochodów wypłaciła łącznie aż 260 tys. zł. Kierowcom oferuje obecnie ponad tysiąc pojazdów do wyboru. HoppyGo nie pobiera od właścicieli aut opłat za użytkowanie aplikacji. A zapłatę za wynajem otrzymują na swoje konto bankowe najpóźniej w ciągu siedmiu dni roboczych.
„Na HoppyGo można zarejestrować samochód mający nawet 15 lat lub maksymalnie do 300 tys. km przebiegu. Na te samochody jest największy popyt, bo są tanie. Jednym z przykładów jest Fiat Grande Punto z 2007 roku, który w zeszłym roku zarobił 9,5 tys. zł – dwukrotnie więcej niż wynosi jego cena rynkowa. Mamy też aktywnego właściciela, który zarobił aż 65 tys. złotych. Średnio aktywni właściciele zarabiają 5-10 tys. zł rocznie, dzięki czemu mają dodatkowy dochód np. na pokrycie kosztów utrzymania i eksploatacji samochodu” – podkreśla Robin Švaříček.
Rejestracja właściciela lub kierowcy zajmuje kilka minut, a każdy kierowca zostaje zweryfikowany.
„Sprawdzamy prawo jazdy, dowód osobisty, a także zdolność kredytową pod kątem egzekucji w przypadku niewypłacalności, bo chcemy wynajmować samochody tylko osobom, które są wiarygodne” – zaznacza prezes HoppyGo.
Rejestracja, opłaty, ubezpieczenie i przekazanie samochodu odbywają się poprzez aplikację mobilną HoppyGo. Pojazdy są wypożyczane na minimum jeden dzień, ale zdarzają się miesięczne czy nawet roczne umowy. Jednak średnia wynajmu wynosi tydzień i są to zwykle auta wypożyczane na wakacyjne wyjazdy, dużą popularnością w tym okresie cieszą się m.in. kombi, kabriolety, SUV-y czy VAN-y a nawet kampery.
Kierowcom oferowane jest również elastyczne ubezpieczenie szwedzkiej firmy Omocom AB, obsługującej platformy carsharingowe w Europie Zachodniej. Polisa zapewnia właścicielom samochodów jeszcze lepsze warunki ubezpieczenia wynajmów realizowanych przez HoppyGo w zakresie AC i assistance 24/7.
„Nie chcemy narażać właściciela na ryzyko, więc ubezpieczenie jest czymś, nad czym ciężko pracujemy, zwłaszcza że jest bardzo trudno dostać naprawdę dobry produkt ubezpieczeniowy” – mówi Robin Švaříček.
Bezpieczeństwu użytkowników platformy służy także integracja HoppyGo poprzez ŠKODA AUTO Digilab, umożliwiająca klientom platformy bezpieczne, bezproblemowe i płynne korzystanie z aplikacji HoppyGo.
Jak zapewnia prezes HoppyGo „W Pradze, w moim rodzinnym mieście, sam często korzystam z aplikacji. Wynajmuję innym kierowcom własny samochód, a w lecie wypożyczam kabriolet. Muszę więc testować platformę, muszę jej używać i uwielbiam spotykać się z ludźmi, aby o niej dyskutować, ponieważ bardzo ważne są opinie od właścicieli i kierowców”.
Prezes Švaříček ma nadzieję, że już za kilka miesięcy kierowca będzie mógł wynająć samochód także w innych krajach, korzystając z istniejącego profilu.
„Teraz, jeśli jesteś Polakiem, musisz zarejestrować się ponownie w Czechach, co jest łatwe, ale w przyszłości będzie jeszcze łatwiejsze” – zapewnił.
Źródło informacji: PAP MediaRoom